czwartek, 20 lutego 2014

W co się bawić: czwartki bazy

Dobry znak na udany trening;) (c) 1005dni

W czwartki zwykle już jestem w Krakowie, łatwiej więc zaplanować trening. Zaglądam do książeczki i czytam, że czwartek to trening krótki (zazwyczaj tylko godzinka!), ale za to intensywny. Rodzaj treningu nie jest ściśle narzucony, dlatego obrałam taką taktykę, aby w okresie bazy trening czwartkowy "wyrównywał" ewentualne braki w pozostałych dniach tygodnia treningowego. Czyli - w co się bawić w czwartki?


Opracowałam sobie taką checklistę - instrukcję, która powinna mi podpowiedzieć, co robić w dany czwartek. Lista pytań dotyczy pozostałych treningów w tygodniu (tych co były poniedziałek - środa oraz tych planowanych piątek - niedziela), sprawdza czy jest minimum danego rodzaju treningu w danym tygodniu, i wygląda mniej więcej tak:

W czwartek można potrenować technikę ataku na metę;) (c) 1005dni
1. Czy są podbiegi / siła biegowa (z obciążeniem) dwa razy?
2. Czy jest bieganie w terenie dwa razy?
3. Czy jest trening poświęcony technice?
4. Czy są interwały (jakiekolwiek)?
5. Czy są rolki?
6. Czy jest trening z ćwiczeniami (zalicza się trening na slideboardach, trening w rodzaju zajęć fitnessowych)?
7. Czy jest trening z przekraczaniem tętna na poziomie 4 strefy (okolice progu LT)?
Kilka pytań i proszę bardzo, z checklisty szybciutko wychodzi, czego brakuje w danym tygodniu. Do tego sprawdzam ilość dni treningowych z bieganiem  (uznałam, że 4x w tygodniu wystarczy) i z rolkami / rowerem, i w efekcie odpowiedź - co robić w czwartek - sama przychodzi:) 

8. Których butów treningowych nie używałam? (c) 1005dni
Ps. Mała sztuczka treningowo - startowa na czwartek. Jeżeli w danym tygodniu zawody przypadają w niedzielę, to czwartkowy trening dobrze jest zrobić bardzo krótki i bardzo mocny jednocześnie, aby wywołać efekt superkompensacji - idealnie działa po trzech dniach:)