wtorek, 31 grudnia 2013

Bieg Sylwestrowy

(c) Aneta Śliwa

W Sylwestra można się bawić na różne sposoby. Kilkoro przyjaciół wybrało sposób nadzwyczaj skomplikowany i wymagający wysiłku, do tego stopnia, że przygotowania strojów, poprzedzone wielotygodniowymi obradami w postaci wymiany poczty elektronicznej,  trwały niemalże do bladego świtu, potem do następnego bladego świtu... 
Na czym polegała ta impreza i co z tego wyniknęło...

niedziela, 29 grudnia 2013

Zaproszenie na treningi na rolkach

(c) Zby

Co z tego, że na dworze / na polu* zimno, mokro, pada, nieważne czy deszcz czy błoto... W Krakowie można przez całą zimę jeździć na rolkach:)

Klub KKSW KRAK zaprasza na treningi halowe, które odbywają się co tydzień, w (prawie) każdą niedzielę, aż do wiosny. Rozpoczęcie treningów o godzinie 17:00. Miejsce: Ośrodek Sportu i Rekreacji "Kolna" przy ul. Kolnej 2 (Kraków). Treningi pod opieką kwalifikowanych instruktorów, zajęcia w podziałach na grupy (wg stopnia zaawansowania), również dla dzieci.

sobota, 28 grudnia 2013

Górskie bieganie w Krakowie

Zalew Zakrzówek (c) 1005dni
Skałki Twardowskiego (c) 1005dni
Że biegając w Lasku Wolskim można poczuć się prawie jak w górskim terenie, to wiem. Od dnia biegu Kasownik (relacja i mapa trasy tutaj), a teraz przez zimę regularnie uskuteczniam kicanie po Lasku w ramach Grand Prix Krakowa (w biegach górskich - to reszta nazwy, jeżeli ktoś sądzi że przesadzili z nazwą... to proponuję spróbować...) No, ale nie miało być o Lasku. Bo w ostatnich dniach zorientowałam się, że zaledwie pięćset metrów od mojej nowej miejscówki mam treningowy raj biegacza. Biegacza, który mieszka w mieście a lubi górki.
Przedstawiam Państwu, oto: Zakrzówek:)

piątek, 27 grudnia 2013

Znowu w grze

Idealny poranek sportowy (c) 1005dni
Może to zabrzmi mocno naiwnie, ale mój kolejny plan treningowy pomaga mi na nowo ogarniać moje życie. W tym całym chaosie dobrze jest zacząć od tej sfery życia właśnie, którą jako tako można mieć pod kontrolą. W tej całej samotności dobrze jest zacząć od czegoś, co pozwala się skupić i jednocześnie nie myśleć o trudnych sprawach, będąc wśród ludzi. Przy okazji mam poczucie, że – wyznaczając sobie nowe cele, zapisując się na zawody – dbam o coś, co jest takie tylko moje. Tak, tym razem rozpisuję krateczki w planie już nie po to, żeby ktoś mógł być ze mnie dumny. Robię to wyłącznie dla własnej przyjemności:)

czwartek, 26 grudnia 2013

Przycisk ON - OFF

(c) 1005dni
Najwyraźniej taki właśnie przycisk miałam przez ostatni czas włączony. Nie, to nie jest tak, że nic przez te ostatnie tygodnie nie robiłam. Tak naprawdę to nie ma to kompletnie żadnego znaczenia, czy więcej czasu przespałam pod kocem, czy szorując fugi i listwy taką maleńką szczoteczką. Czasami lepiej próbować zapomnieć, wyłączyć emocje. Żeby nie zwariować.

Nie chcę i nie będę pisać o tym wszystkim co ostatnio u mnie, chociaż stało się i zostanie częścią mnie. To tylko tak, kilka słów, dla opisania (czy może troszkę uzasadnienia) tej „dziury” w datach. Melodia ostatnich dni tutaj...

sobota, 21 grudnia 2013

Świetliki w najdłuższą noc roku


 
Zachwyciłam się tym biegiem. Nie trasą (bo banalna, bulwarami - jak to zwykle w Krakowie). Nie organizacją (bo organizator już się wykazał starannością podczas całego cyklu zawodów Perły Małopolski, dzisiaj były extra koszulki, ale i extra kolejki do biura oraz po odbiór napoju regeneracyjnego po biegu). Zachwyciłam się ŚWIETLIKAMI. 


piątek, 20 grudnia 2013

Witaj w gronie Ambasadorów

Oznaczenie trasy Festiwalu Biegowego (c)1005dni

Ambasador... to brzmi dumnie:) Dlatego muszę się pochwalić, że zostałam Ambasadorem. W słusznej sprawie, ponieważ tak dokładnie to zostałam Ambasadorem Festiwalu Biegowego. O co właściwie chodzi?