niedziela, 23 marca 2014

Wycieczka na niedzielę


... a dokładniej, to propozycja na niedzielne przedpołudnie. Obiecuję, że będziemy na mecie przed drugim śniadaniem:)
Trasa nazwana przeze mnie "Korona Kocierska" na dzień dzisiejszy wygrywa mój prywatny ranking najlepszych treningowych tras biegowych w okolicach Krakowa. Na dojazd do Kocierza w niedzielę rano wystarczy niespełna godzinka. O godzinie ósmej na przełęczy słychać tylko bajeczne dźwięki leśnych ptaków oraz szelest zawiązywanych sznurówek w butach biegowych. 


sobota, 22 marca 2014

Nie można mieć wszystkiego...

... czyli [podtytuł] jak być niezadowolonym z poprawienia życiówki.
Trasa Biegu o Złote Gacie tym razem sucha, bez błota, tych kilkunastu kałuż nie liczę. Temperatura co najmniej jakby w kalendarzu był lipiec, słońce dopiekało, nic tylko rozłożyć się na trawce i poopalać. A tu biegać trzeba czy coś... Tak, zlekceważyłam ten start. Przecież trenuję, to wyniki same będą przychodzić, no nie?:P No i jeszcze pławię się w oparach zeszłotygodniowego sukcesu... Nawet koszulkę z Brennej założyłam, co najmniej jakby napis 12:12 miał mi coś pomóc. [tak właśnie sprawdziła się mądrość życiowo - biegowa, która mówi o tym, że udane starty i treningi nie rozwijają i nie motywują] Co to dla mnie, takie tam płaskie 10 kilometrów...

piątek, 21 marca 2014

Nowy etap życia otwarty

Wreszcie. Stało się. Być może zwlekałam z tą decyzją już troszeczkę za długo, ale przecież na najważniejsze i najlepsze rzeczy w życiu czasem trzeba poczekać, prawda?;) Wybrane, zamówione, dostarczone. I przetestowane, nikogo zapewne nie zdziwi, że byłam na treningu już jakieś pół godzinki po tym, jak odebrałam paczkę. Jestem na razie oszołomiona moim nowym szczęściem, więc o tym, jak pantofelki Luigino* bezpiecznie i stabilnie otulają stopy, jak kręci się i przyspiesza zestaw 3x110+1x100mm, oraz jaki efekt wizualny daje zestaw na białej szynie, opowiem następnym razem:) Wreszcie będzie speedskating!!!
*to moja najdroższa para butów... a nawet nie mają obcasów, eh...;)

czwartek, 20 marca 2014

Poznaj swoje miasto - odcinek 1.

Nabiegać szybko trochę kilometrów, bez zwracania uwagi na parametry pracy serca? Zapoznać się z takimi zakamarkami miasta, gdzie nigdy nie wpadlibyśmy na pomysł, czego można by tam szukać po zmroku? Dodaj do tego trochę zabawy, trochę zbierania doświadczeń (e... co znaczą te kropki i kwadraciki na mapce... pamiętasz, który z obiegniętych punktów miał literkę K, a który I...?) i oto wyczarowała się impreza pt. Kraków City Race - Rozgrzewka. Etap pierwszy odbył się na Osiedlu Tysiąclecia. Następny odcinek - Krowodrza - już za 3 tygodnie!

niedziela, 16 marca 2014

12 odmian (nie)pogody

Deszcz - mżawka. Deszcz - ulewa. Deszcz zamarzający w igiełki, atakujące prosto w twarz. Opady zamieniające się w błotniste potoki. Opady zniekształcające obraz w świetle czołówki. Śnieg śliski i mięciutki. Śnieg w kształcie kuleczek styropianu. Grad. Śnieg zacinający na grani. Śnieg padający z góry, z boku, oraz - przysięgam! - jakby z dołu... Chmury mgieł unoszące się nad Beskidami. Złocistopomarańczowy zachód słońca. Blask księżyca, z którym żadna czołówka nie może konkurować. Huraganowy wiatr, który chce mnie zdyskwalifikować przez zepchnięcie z grani lub co najmniej pozbawienie numeru startowego. Surrealistyczna ciemność, w której traci się poczucie wymiarowości, przestrzeni i prędkości. A to nie wszystko...

sobota, 8 marca 2014

Finał GPK, czyli my wiemy jak;)


Medal Grand Prix (c) krakowbiega.pl
Miasteczko zawodów (c) krakowbiega.pl
Na pierwsze biegi z cyklu Grand Prix wybrałam się raczej w celach towarzyskich, niż wyścigowych. Na kolejnych już umyśliłam sobie, co by poprawiać po troszku wynik na tej trasie. Na czwartym biegu popsułam więcej niż myślałam, że jestem w stanie;) Co jednak paradoksalnie wzmocniło motywację do zakończenia cyklu występem na przyzwoitym poziomie. A BPS do tego biegu (moje i kilku koleżanek...) było tym razem dość ciekawe, ponieważ skupiło się  na... opracowaniu stroju startowego;)

niedziela, 2 marca 2014

W co się bawić: niedziele bazy

Tak, nadal jestem na szlaku;) (c) 1005dni
Niedzielny widoczek:) (c) 1005dni

Niedziela to dzień, na który można nie planować specjalnie nic więcej, jak aktywności treningowe:) To właśnie na niedzielę przypada najdłuższy czasowo wymiar treningu ze wszystkich dni. I chyba niedziela to najlepszy dzień tygodnia, żeby się zajechać na treningu:) Przechodząc do meritum - w co się bawić w niedziele bazy?

sobota, 1 marca 2014

W co się bawić: soboty bazy

Sprzęt treningowy;) (c) 1005dni
Sobota to drugi w tygodniu  dzień (po wtorku) na ciężką orkę czyli pracę nad ograniczeniami. Dla mnie to pora na jakieś podbiegi, tudzież trening z innym obciążeniem. Eh, co by tu zrobić, żeby mimo takich "przeciwności losu" sobotę można było zaliczyć do fajnych, udanych dni? Czyli: w co się bawić w soboty?

środa, 26 lutego 2014

Od schroniska do schroniska

Dzisiaj, gdzieś w Tatrach (c) 1005dni

... czyli w co się bawić, gdy mamy dzień extra:) Nie będzie to rozprawa o trenowaniu w ósmy dzień tygodnia - czasami tak się pięknie wszystko ułoży, z prognozą pogody włącznie, no po prostu wszystko mówi: "wyjedź gdzieś". Co serce każe połączyć z treningiem, a rozum - z pożytecznym zadaniem do zrealizowania:)

piątek, 21 lutego 2014

W co się bawić: piątki bazy


Wiem wiem, jakie są najpopularniejsze pomysły na piątkowe zabawy;) Będę jednak obstawać przy zdaniu, że moja wersja koncepcji na piątek jest lepsza! Bo piątek to drugi, oprócz poniedziałku, trening regeneracyjny w tygodniu. Regeneracyjny nie znaczy kompletny-brak-aktywności;) Czyli kolejny odcinek serialu "W co się bawić" - w piątki.


czwartek, 20 lutego 2014

W co się bawić: czwartki bazy

Dobry znak na udany trening;) (c) 1005dni

W czwartki zwykle już jestem w Krakowie, łatwiej więc zaplanować trening. Zaglądam do książeczki i czytam, że czwartek to trening krótki (zazwyczaj tylko godzinka!), ale za to intensywny. Rodzaj treningu nie jest ściśle narzucony, dlatego obrałam taką taktykę, aby w okresie bazy trening czwartkowy "wyrównywał" ewentualne braki w pozostałych dniach tygodnia treningowego. Czyli - w co się bawić w czwartki?

środa, 19 lutego 2014

W co się bawić: środy bazy



Oto nadchodzi środa. Drugi - po niedzieli - najdłuższy trening tygodnia. W co się bawić w środy? Oto zalecenia Joe Friel'a oraz moje tego interpretacje:)

wtorek, 18 lutego 2014

W co się bawić: wtorki bazy

Tydzień na poniedziałku się nie kończy, kontynuujemy więc cykl propozycji treningowych. W co się bawić we wtorki?
W moim (a właściwie Joe Friel'a) planie treningowym zasadniczym celem treningów wtorkowych jest praca nad tzw. ograniczeniami, czyli najsłabszymi punktami umiejętności. Co ważne, dotyczy to dokładnie tych umiejętności, które będą nam potrzebne podczas najważniejszych zawodów. Jeśli ktokolwiek w tym momencie zastanawia się, co w takim razie powinien we wtorki trenować, odpowiedź jest dość prosta: trenuj to, o czym wiesz że powinieneś, ale tego nie lubisz i tego unikasz;)

poniedziałek, 17 lutego 2014

W co się bawić: poniedziałki bazy

Rozpoczynamy cykl "W co się bawić"*. A na ile będzie to zabawa... to się okaże;) [na przykład na kolejnym starcie...] 
Idea jest taka, aby zaprezentować cykl pomysłów treningowych na okres tzw. bazy. Cykl podzielony na dni tygodnia. Odcinek pierwszy - nie mogło być inaczej - to propozycja na poniedziałki.

niedziela, 16 lutego 2014

Takie tam przez Beskid Mały

Start wycieczki: Kocierz Rychwałdzki (c) 1005dni
To samo miejsce kilka godzin później (c) 1005dni

Dzisiaj przedstawiam i polecam Państwu fantastyczną trasę biegową w Beskidzie Małym. Start i meta: Kocierz Rychwałdzki, parking / przystanek pod kościołem, przy potoku. Potok występuje w tej opowieści nie bez przyczyny: latem można się w nim schłodzić po bieganiu, a w innych bliżej nieokreślonych porach roku, jak dzisiaj - umyć buty;)

sobota, 15 lutego 2014

Skate in Park. Śląski Park!


Nieoczekiwana zmiana planów. Zamiast biegać do odmowy na bieżni w diagnostixie, wylądowałam z rolkami i grupą znajomych na rolkowisku w obiekcie znanym na Śląsku pod nazwą Kapelusz. 
Zaczęłyśmy z AniąQ od wypożyczenia wrotek (no, w końcu podobno wrotkarstwo uprawiamy...), do których - jak się szybko okazało - nie sposób zastosować technik tresury speedskating. No to może lekcja z mistrzyniami na kubeczkach?

środa, 12 lutego 2014

Trening 7 Dolin

Kiedyś może będzie prawdziwy Bieg 7 Dolin, a na razie są treningi przez kilka dolin, a precyzyjniej - i żeby lepiej brzmiało - przez 7 dolin. Nie ma to jak ładnie zatytułować sobie trening;)
Wersja standard to trasa pod lasem, na której odwiedza się wejścia do 7 dolin: 1. Bystrej, 2. Białego, 3. Ku Dziurze, 4. Strążyską, 5. Za Bramką, 6. Małej Łąki, 7. Kościeliską. Trasa zwana Ścieżką Pod Reglami:) Tam i spowrotem wychodzi jakieś 13km oraz +/- 300m przewyższeń.

niedziela, 9 lutego 2014

KKSW na hali, wspominając sezon

Jak co tydzień w niedzielę, spotykamy się na treningu rolkowym na hali Kolna. Za oknem ni to zima, ni to nie wiadomo co, ale nawet na suchszych odcinkach tras jeździć za bardzo się nie da, stopień zabrudzenia i zapiaszczenia na trasach rolkowych jest zbyt niebezpieczny dla sprzętu. Tymczasem zapraszam do lektury artykułów...

sobota, 8 lutego 2014

Ach, co to były za ślizgi!

Na trasie 4. Grand Prix (c)krakowbiega.pl
... tylko że niestety, dyscyplina nie ta, bo przecież miało być dzisiaj bieganie;) Na czwartym biegu z serii Grand Prix Krakowa pogoda wymarzona: słoneczko przygrzewało, bezwietrznie. Pod butami jednak trudne warunki, trasa - zwłaszcza na północnych stokach Lasku Wolskiego - nie zdążyła się przygotować;) Na biegaczy czekały dwa rodzaje pułapek: po pierwsze oblodzone fragmenty i to akurat na tych wąskich ścieżkach, a po drugie - bardzo śliskie błoto. Widziałam niejeden piękny ślizg, ze zjazdem na podbiegu (czyli w stronę odwrotną do przebiegu trasy) włącznie;)

piątek, 7 lutego 2014

Biegacz w klubie fitness

...czyli jak wykorzystałam 7-dniową wejściówkę do Fitness Platinium (karnecik był gratisem w pakiecie startowym któregoś z biegów, chyba na Sylwestrowym). Z ciekawości nie ograniczyłam się do odwiedzenia jednego klubu z sieci, ani tym bardziej do jednego typu zajęć. Zaliczyłam takie atrakcje jak: fit ball, kettlebell, pilates, step, stretching, bosu i spinning. Zabrakło mi czasu na zumbę i masala bhangra;) Co w ogóle zdeklarowana zawodniczka speedskating vel biegaczka robi w fitness klubie?

środa, 5 lutego 2014

Zadanie: Oddychanie

Półmaraton Marzanny 2013 (c) FotoMaraton
"Po opanowaniu oddychania przeponą naucz się oddychać nosem (wdech i wydech) podczas biegania na jakiejś łatwej trasie. W przypadku trudniejszych treningów, na przykład kiedy wbiegasz na wzgórze lub trenujesz tempo, bierz wdech nosem, ale rób silny wydech ustami" (cyt. za "Jedz i biegaj", Scott Jurek).
 
No to jak to w końcu jest z tym oddychaniem przy bieganiu?

niedziela, 2 lutego 2014

Dzień Świstaka

Schronisko na Hali Rysianka (c) 1005dni

...czyli siła przyciągania Rysianki. 
Byłam tutaj już pieszo, na skiturach, na rowerze i w butach biegowych też. Przebyłam wszelkie kombinacje szlaków, prowadzące przez tą halę. Widziałam tutaj już każdą pogodę o każdej porze roku, wschody i zachody słońca. A pomimo to, gdy zastanawiam się, gdzie by tu się wybrać w góry, pierwsza odpowiedź zawsze nasuwa się automatycznie: na Rysiankę...

sobota, 1 lutego 2014

Śniadanie Mistrzów

Odżywka potreningowa;) (c) 1005dni

Ludzie na ogół umawiają się na kolacje. Albo na piwo, co zazwyczaj odbywa się - podobnie jak kolacje - wieczorami. A u mnie zupełnie odwrotnie. Dzisiaj odbyło się pierwsze zorganizowane spotkanie zatytułowane "Śniadanie Mistrzów". Trochę tak dla zmyłki, bo pełna nazwa brzmi: "Śniadanie i trening mistrzów"... 

piątek, 31 stycznia 2014

Rok Konia


Witam Nowy Rok (Chiński Nowy Rok, chiński jak owieczki spod Gubałówki...) - tak się akurat składa, że wraz z Chińskim Nowym Rokiem rozpoczynam plan treningowy. To już drugi sezon z tabelkami Joe Friela. Co zatem przyniesie nam ten Nowy Rok?

"To bardzo dobry rok na...

czwartek, 30 stycznia 2014

Sorry, taki mamy klimat!

W drodze na trening... (c) 1005dni

Nie trzeba jechać na koniec świata. Nie trzeba jechać na biegun, Antarktydę czy do innego równie abstrakcyjnego miejsca na świecie, które  na ogół znamy tylko z bajek lub obrazków w internecie. Wystarczy w taki dzień jak dzisiaj wybrać się na Trasę Tyniecką. Niby niedaleko, ale najpierw trzeba tam dojechać...

wtorek, 28 stycznia 2014

12:12 Inspiracja

Zawody różnie się nazywają, a te właśnie tak: "12:12". Dokładniej, będzie to górska pętla o długości 12 km, zawody rozpoczną się o godzinie 12:12 i będą trwały ...oczywiście, 12 godzin. Zainspirowana tym oryginalnym pomysłem, postanowiłam zrobić sobie trening na siłę biegową i nieco przewyższeń...

czwartek, 23 stycznia 2014

Dawno temu w Tatrach...

"Ścieżka nad Reglami" - styczeń 2014

... był sobie szlak...


Zapraszam do obejrzenia mini - fotorelacji z Doliny Kościeliskiej.

sobota, 18 stycznia 2014

Festiwal Spełnionych Marzeń

W ogóle nie kumam - przepraszam organizatorów - o co chodzi z tym Festiwalem Spełnionych Marzeń. Nazwisko wyryte na pamiątkowym medalu - Roman Katan - to pierwszy raz słyszę, czy raczej zobaczyłam na medalu właśnie. No nijak mi tytuł do mojej obecności dzisiaj nie pasuje...

środa, 15 stycznia 2014

Dzięki Spale są medale;)

Mapa gminy Inowłódz (c) 1005dni
Istnieje coś takiego jak geniusz tego miejsca, Spały, (...). Współcześni sportowcy stąpają po śladach dawnych olbrzymów i sami od tego rosną, ku swojej chwale i naszej radości
(Przemysław Babiarz - Sprint przez historię cyt. za COS Spała)
 
No to skoro już tu jestem (czasem fajnie jest mieć pracę "mobilną"), spróbuję pooddychać, nachłonąć się tego geniuszu, co by choć jedna kropla na mnie zstąpiła;)

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Poniedziałek z TrailRun

Gdzieś na trasie treningu TrailRun (c)1005dni

Poniedziałki to nie jest dobry dzień na treningi górskiego biegania, zwłaszcza po intensywnym weekendzie. Powtarzam to już któryś raz, zakładając moje terenowe asicsy i czołówkę późnym poniedziałkowym popołudniem. I liczę, że tym razem trening ze sklepem TrailRun będzie jakiś łatwiejszy;) 

niedziela, 12 stycznia 2014

Jak zagrałam w Orkiestrze

Mój Karpacki Finał WOŚP (c) 1005dni

Na moim blogu o bieganiu i rolkowaniu były już różne tematy, niejednokrotnie pojawiały się nawet linki muzyczne. Ale o tym, żebym grała w Orkiestrze to chyba jeszcze nie było. A orkiestra nie byle jaka, bo to Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy!


sobota, 11 stycznia 2014

GPK w Lasku - po raz trzeci

Start GPK (c) Maciej Lasyk

To już trzecie bieganie po Lasku Wolskim w ramach Grand Prix Krakowa w biegach górskich. Zima mija niepostrzeżenie;) Pogody nie można chyba było oczekiwać lepszej, zwłaszcza jak na styczeń: zimno, słonecznie, bez opadów, nawierzchnia sucha, minimalny wiaterek. W tak sprzyjających okolicznościach przyrody, poprawa wyniku nie była zbyt trudna...

środa, 8 stycznia 2014

Prawie jak na rolkach

Trening na slideboardach (c) 1005dni

Rolki na sezon zimowy rzucone w kąt, jedynie co niedziela na halowym treningu sprawdzam, czy zanadto się nie zakurzyły. Czekają na wiosnę, na suchy i czysty asfalt:)
Tymczasem gdzieś na obrzeżach miasta, w szkolnej hali sportowej... kilka osób robi dziwne rzeczy: a to wypady, a to wymachy rąk, a to jakieś kice czy podskoki - prawie jak na rolkach. Tylko coś tu się nie zgadza... dlaczego są przywiązani gumami do drabinek gimnastycznych? I dlaczego na nogach, zamiast rolek, mają... kapcie z miękkiego polaru;)?

wtorek, 7 stycznia 2014

Aukcje WOŚP: kup lub sprzedaj cokolwiek

Jak co roku, w okolicach drugiego weekendu stycznia, dobroczynność staje się sportem narodowym - to przychodzi pora na Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Ja w tym roku wezmę udział w tym wydarzeniu i pomogę na trzy sposoby:)

niedziela, 5 stycznia 2014

Liczenie basenów na dobranoc

(c) kolna.pl
Właśnie doszłam do wniosku, że doliczenie się ilości przepłyniętych długości basenu to niebywała sztuka. Im wolniej się pływa (tak jak ja na przykład), i im krótszy basen, tym trudniej...
Oczywiście, że szukałam w necie czegoś na ten temat. Oto, co znalazłam:

Pomysł nr 1. Kupić gadżet do pływania;) Jest tego mnóstwo, od maleńkich nieskomplikowanych stoperów z przyciskiem lap, które zakłada się na palec, do poważnych urządzeń typu garmin, które liczą wszystko, a ponoć rozpoznają nawet styl pływania (?!?).

sobota, 4 stycznia 2014

Trening z gadżetami

(c) napieramy.pl
 
Motywator nie jest przypadkowy, bo trening wymyślony na dzisiaj zupełnie inny od tego, co do tej pory przywykłam robić. Po pierwsze, zorganizowałam kilka osób, co by było raźniej i śmieszniej. Po drugie, zorganizowałam specjalny sprzęt treningowy: spadochron i oponę. Po trzecie, zorganizowałam zaplecze treningowe, czyli bufet z napojami;) Były rowery i było bieganko...
Tytuł też nie jest przypadkowy, bo myślą przewodnią spotkania treningowego było testowanie gadżetów.

piątek, 3 stycznia 2014

Szlaczki podkrakowskie

(c) 1005dni


Miał być wielki (no, powiedzmy) powrót do pięknej tradycji piątkowych wycieczek rowerowych w bliższe i dalsze okolice Krakowa... Zaczęło się nawet przyjemnie - kto by się spodziewał takiej pogody, takiego słoneczka i ciepła w styczniu. 

środa, 1 stycznia 2014

1111

(c) 1005dni


Jałowiec (szczyt beskidzki gdzieś pomiędzy Koszarawą a Zawoją, nie podejmuję się wpisania czy to Beskid Makowski czy Żywiecki...) ze swoją wysokością (1111m n.p.m.) może by się bardziej nadawał na zdobycie w ramach uczczenia Święta Niepodległości, ale matematycznie podeszłam do tematu i sprytnie wykombinowałam, że to przecież w zaokrągleniu 1,1(km) więc jak znalazł na Nowy Rok;)