Nieoczekiwana zmiana planów. Zamiast biegać do odmowy na bieżni w diagnostixie, wylądowałam z rolkami i grupą znajomych na rolkowisku w obiekcie znanym na Śląsku pod nazwą Kapelusz.
Zaczęłyśmy z AniąQ od wypożyczenia wrotek (no, w końcu podobno wrotkarstwo uprawiamy...), do których - jak się szybko okazało - nie sposób zastosować technik tresury speedskating. No to może lekcja z mistrzyniami na kubeczkach?
Co podziwialiśmy i co niektórzy z nas również próbowali, można obejrzeć w fotorelacji na blogu Kuby. Maleńka próbka również na filmiku poniżej.
![]() |
My wrotkarki;) (c) 1005dni |
![]() |
TAKI mamy klimat! (c) 1005dni |
![]() | |
Na ścieżce rolkowa w Parku Śląskim. (c) 1005dni |
Ps. Niby wszystko pasuje (wystarczy zerknąć na fotkę powyżej), specjalna ścieżka rolkowa w Parku, to nie powstrzymam się od kilku kąśliwych uwag. Po pierwsze, ścieżka ta ma taką szerokość, że jadąc jako tako poprawnie, nie sposób nie korzystać ze środkowego pasa rowerowego. Po drugie, ścieżka ta ma taką długość, że... 800 metrów. 850 z nawrotką:/ Po trzecie, nie wiedzieć czemu, ścieżka ta jest bardzo chętnie wykorzystywana przez nordicwalkingowców, spacerowiczów z wózkami-dziećmi-i-psami, biegaczy itd.. Mimo wszystko, udało się dzisiaj pojeździć, wyjeździć i najeździć;)
Ps2. Inne filmiki prosto z eventu Skate in Park tutaj i tutaj.
Ps2. Inne filmiki prosto z eventu Skate in Park tutaj i tutaj.