![]() |
Mapa gminy Inowłódz (c) 1005dni |
„Istnieje
coś takiego jak geniusz tego miejsca, Spały, (...). Współcześni sportowcy stąpają po śladach dawnych
olbrzymów i sami od tego rosną, ku swojej chwale i naszej radości”
No to skoro już tu jestem (czasem fajnie jest mieć pracę "mobilną"), spróbuję pooddychać, nachłonąć się tego geniuszu, co by choć jedna kropla na mnie zstąpiła;)
Od razu, jak tylko zaczęłam biec, zstąpiła na mnie ciemność, a po chwili - dyskretny opad śniegu. Wyszłam na to bieganko już po pracy, zmęczona, po obiedzie i dwóch kawałkach makowca;) oraz z myślą, żeby przekicać chociaż kawałek ścieżki za COSem. Skończyło się na prawie 20 km. Samo się wybiegało. Tak po prostu.
![]() |
Gdzieś na Szlaku Cudownych Obrazów (c) 1005dni |
Nie wiem, czy doświadczyłam sportowego geniuszu Spały - okaże się na najbliższych zawodach;) Z pewnością jednak doświadczyłam dzisiaj niezwykłego uczucia, którego życzę wszystkim, którzy próbują biegać. W tym ciemnym lesie zniknęło wszystko, z moimi myślami włącznie. Nie czułam jak marznie mi dłoń w której trzymam mapę, nie czułam nawet własnego oddechu. Nie słyszałam żadnej muzyki (już chyba pisałam, że nawet jak nie mam mp3 na uszach, to i tak zwykle coś mi gra w głowie przy bieganiu). Niezwykłe. Chyba o to chodzi w bieganiu?
Ps. Przebiegłam przez 3 rezerwaty, zaliczyłam szlak "Cudownych Obrazów", a co udało mi się zobaczyć, widać na fotce;)